III Mistrzostwa - 2015/16
Zawodnicy 3-ciej edycji Mistrzostw “w pigułce” od A do Z:
Jury 3-ciej edycji Mistrzostw miało niezmiernie trudne zadanie. Dlatego sędziowie zmagali się z nim aż do końca lutego. W trzeciej edycji konkursu starła się bez wątpienia najlepiej gadająca papuga z Polski – żako o imieniu Adrian z - najlepiej gadającą papugą z Rosji – żako o imieniu Grigorij. Natomiast amazonka o imieniu Eryk bezkonkurencyjnie zaprezentowała piosenkę “Wlazł kotek na płotek” – chyba w najlepszym papuzim wykonaniu.
Żako Adrian też pokazało, że też potrafi śpiewać “Wlazł kotek na płotek”, a ponadto bezbłędnie na zawołanie gwizdał różne melodie i prowadził intymną wręcz rozmowę ze swoją opiekunką. Grigorij w dialogu z opiekunem wcale nie był gorszy od Adriana, a poza tym naśladował głosy wielu zwierząt, śpiewał “Katjuszę” na zmianę z opiekunem oraz prowadził miłosną pogawędkę ze swoją narzeczoną – samiczką żako o imieniu Ksjusza, a czasem nawet strofował ją, jak w starym małżeństwie. To nie jedyny z resztą romans w tej edycji Mistrzostw. Kuba (nimfa) śpiewał swojej ukochanej, a Lorek wciąż nawoływał swoją samiczkę Inkę. Niewielu jednak zawodników nie okazywało swojej miłości do opiekunów, bądź to wyznając im miłość, bądź posyłając gorące pocałunki. Zawodnicy 3-ich Mistrzostw pokazali wspaniały talent muzyczny, potrafili też liczyć i wykazali się znajomością języków obcych.
Wśród zawodników przeważały oczywiście papugi z Polski, ale zgłosili się też uczestnicy zza granicy. Oprócz Grigorija z Rosji, mieliśmy też zawodników Kroszę z Białorusi, Timmiego - "dobego chłopca" i zakochanego w Liverpoolu Mammadou z Wielkiej Brytanii oraz Mozarta ze Stanów Zjednoczonych, który myśli, że jest kaczką.
Mistrzowie 2015/16
Wśród tegorocznych zwycięzców dominowały papugi żako. Można się tylko domyślać, że o zwycięstwie Grigorija przesądził ogromny zasób używanego przez niego słownictwa przedstawiony na konkurs przez jego opiekuna aż w 11 filmach konkursowych. Niestety, Eryk, podobnie, jak wielu innych zawodników, również za kamerą nie przepada, dlatego ilością materiałów konkursowych nie przebił Grigorija i Adriana.
Tytuł Gaduły Roku przyznawany przez użytkowników YouTube za pomocą "łapek w górę" otrzymała żako o imieniu Zara. Zara, choć równnież nie lubi być filmowana, urzekła ich chyba swoim zapałem kibica, odśpiewując “Koko koko, Euro spoko”. Natomiast Ulubieńcem Sponsora Versele Laga został najmniejszy z zawodników - sympatyczna papużka falista o imieniu Stefan.
Pozostali nagrodzeni
Sylwetki zwycięzców:
Właściciele największych gaduł w Polsce opowiadają o swoich pupilach, o ich relacjach z nimi, o często trudnym ich usposobieniu i o tym, jak uczyli ich mówić (więcej filmów wkrótce):